Koniec Tygodnia Wege

Już zakończył się Tydzień Wegetarianizmu, w Warszawie też skończyliśmy obchody – wszystkim, którzy wzięli czynny lub mniej czynny udział – bardzo dziękujemy !

W ciągu ostatnich dni dużo się działo, w czwartek był pokaz gotowania połączony z pokazem slajdów w Traffic Club, a prowadził to Piotr Henschke, którego pamiętamy z Indie Cafe (już niestety niedziałająca).

W piątek z kolei Piotr poprowadził spotkanie na temat używania przypraw, a wieczorem w Biosfeerze odbyła się impreza Freedance, gdzie przy dźwiękach bębnów można się było wytańczyć. Kolejne imprezy z serii już wkrótce.

W sobotę w PANie odbył się wykład „Geny nie muszą być Twoim przeznaczeniem” prowadzony przez Małgorzatę Desmond-Rzeszutek, która jak zwykle bardzo fachowo wyjaśniła zagadnienie wpływu diety na zdrowie. Sala była pełna, ludzie zainteresowani, miejmy nadzieję, że choć trochę zastosują się do rad z wykładu. Co przypomina mi również o nowych zdrowych postanowieniach.

Wieczorem w Cyklozie był Potluck czyli masa wegańskiego jedzenia, każdy coś przyniósł, spróbował i było miło :) Wszyscy chyba najlepiej pamiętają pastę „rybną” bez ryby czy sos serowy bez sera – choć to tylko dwie potrway z całej masy innych dobrych rzeczy.

W niedzielę, ostatniego dnia OTW odbył się Cooking Clash ! Super zawody w gotowaniu (Wygrała drużyna Evergreen i Puszka.pl, którzy między innymi pokazali, jak pyszne mogą być wegańskie ruskie pierogi. No i tofurnik… mniam. Inne drużyny zresztą też nie zostały daleko w tyle, a w efekcie wszyscy się objedli i nie mieli siły się ruszać na koncercie).

Na imprezie również, tak jak rok temu, zorganizowaliśmy zawody w jedzeniu wegańskich hamburgerów. Zwyciężył Kuba, gratulujemy ! Reszcie zawodników również, w końcu to niełatwa sprawa. Kto chce może już zacząć ćwiczyć przed kolejną edycją konkursu za rok !

No i tydzień można uznać za zakończony. Ale wciąż dużo się dzieje, wieć śledźcie nas na facebooku, poprzez newsletter czy wszelkie inne udogodnienia informacyjne.