Czy Chiny przestały testować na zwierzętach?

Właśnie w życie wchodzą nowe regulacje Chińskiej Agencji ds. Żywności i Bezpieczeństwa Leków dotyczące zmian testowania kosmetyków na zwierzętach w Chinach – jedynym kraju na świecie, który do tej pory wymagał obowiązkowych testów na zwierzętach. Oczywiście jednak nie jest aż tak różowo, jak mogłoby się wydawać, dlatego warto przyjrzeć się szczegółom tych zmian.

animal-testing

Chiny od 1990 roku wymagały obowiązkowych testów na zwierzętach w przypadku kosmetyków specjalistycznych (np z filtrami przeciwsłonecznymi, do farbowania włosów, dezodorantów czy innych produktów, które na etykiecie mają wpisane specjalne właściwości), zaś od 2012 nakaz objął także wszystkie inne kosmetyki. Zmiana ta sprawiła, że niektóre firmy, np Urban Decay wycofały się z wartego miliardy rynku chińskiego, a inne firmy utraciły status cruelty-free (jak chociażby Avon czy marki należące do Estee Lauder). Organizacje prozwierzęce walczyły o zniesienie tego nakazu i od około roku mówiło się, że jest on coraz bardziej realny. Teraz wchodzi w życie! A przynajmniej częściowo.

Zniesienie nakazu NIE dotyczy:

  • kosmetyków importowanych do Chin, czyli marki, które wciąż chcą mieć status cruelty-free muszą jeszcze poczekać z wejściem na chiński rynek.
  • kosmetyków specjalistycznych (czyli wspomnianych już produktów o specjalnych właściwościach, jak chociażby chroniących przed słońcem).

Chociaż nie rozwiązuje to całego problemu, ta zmiana może oszczędzić życie ok 10 tys zwierząt (gdyby wszystkie firmy w Chinach porzuciły testy). Według Humane Society International rocznie 300 000 królików, świnek morskich, myszy i innych zwierząt poddawanych jest testom (polegającym m.in na wcieraniu drażniących substancji w oczy) i dotyczy to zarówno produktów wprowadzanych na rynek oraz tych, które już są dostępne w sprzedaży. Eksperci obawiają się, że nie każda firma będzie miała możliwości do przeprowadzenia wymaganych badań metodami alternatywnymi i wciąż zwierzęta będą wykorzystywane. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to początek wielkich zmian.

Więcej dowiecie się w FAQ przygotowanym przez HSI tutaj.

Facebook Comments

Możesz również polubić…

14 komentarzy

  1. Lara KotCh via Facebook pisze:

    Przede wszystkim niech przestaną obierać zwierzęta i ptaki zywcem ze skóry.

  2. Powinni na sobie testowax

  3. Iwona Ewelina via Facebook pisze:

    Nie rozumiem dlaczego znecaja sie nad zwierzetami w ten sposob?Przeciez mozna robic testy na komorkach skory czlowieka ,wyhodowanych w laboratorium!!!Takie badania sa bardziej wiarygodne .

  4. Joanna Bednarska via Facebook pisze:

    A dlaczego nie testować na więźniach posadzonych za morderstwa? Przynajmniej byłby z nich pożytek

  5. Elżbieta Godyń via Facebook pisze:

    Mozna się temu sprzeciwić i nie kupować kosmetyków testowanych na zwierzętach. Dlatego ja używam wyłacznie produktów firmy Oriflame.

  6. Hurraa, cos zaczyna się dziać!!! STOP TESTOM NA ZWIERZETACH !!!

  7. Małgorzata Marcinkowska via Facebook pisze:

    jak nie będą robić testów to i tak je zjedzą.

  8. Modle się o całkowity zakaz wiwisekcji na całym świecie <3

  9. Wszystko OK, ale pamiętajcie, że testy na zwierzętach to nie tylko kosmetyki czy leki.

  10. oby tak sie stalo! dosc cierpienia zwierzatek. na diecie weganskiej czuje sie lepiej niz kiedykolwiek. polecam chociaz sprobowac.

  11. A co ze zwierzetami na uboj? Tymi ktore sa tragicznir traktowane bydlo czy tez zwierzeta domowe?

Shares
Skip to content