4 powody dla których wybierając dietę roślinną pomagasz ludziom

„Zamiast pomagać zwierzętom lepiej pomóżcie ludziom” – to chyba jeden z najczęściej słyszanych komentarzy pod adresem wegetarian, wegan i aktywistów organizacji pro zwierzęcych. Część krytyków jest przekonana, że czas, który poświęcamy zwierzętom moglibyśmy dużo lepiej spożytkować gdybyśmy pomogli w tym samym czasie ludziom. To nic, że w większości wypadków osoby zarzucające nam bezczynność same nie robią nic w kierunku poprawy losu innych ludzi. W głowach większości pokutuje przekonanie, że zanim pomożemy zwierzętom powinniśmy skupić się na osobach bezdomnych, głodnych i pozbawionych środków do życia.

shutterstock_55158844

Czy jednak te dwie sprawy rzeczywiście się wykluczają? Czy walcząc o lepsze jutro dla zwierząt nie walczymy jednocześnie o lepszy świat dla ludzi? Naszym zdaniem przechodząc na dietę roślinną pośrednio pomagamy również nam – ludziom. Nie wierzysz?

1. Dieta roślinna oszczędza zasoby naturalne

Czy wiesz, że jeden hektar, z którego pozyskiwane są owoce, warzywa, zboża i oleje jest w stanie wyżywić aż 30 osób? Ten sam jeden hektar wykorzystywany do produkcji jaj, mleka czy mięsa będzie w stanie wyżywić jedynie od 5 do 10 osób.

Pozyskiwanie produktów odzwierzęcych jest szalenie nieekonomiczne. Do „wyprodukowania” niecałych 500 g wołowiny potrzeba aż 1650 litrów wody! Jak to możliwe? Zwierzęta przeznaczane na rzeź przez okres kilku lat hodowli zużywają ogromne ilości wody. Kolejne litry potrzebne są do oczyszczania farm.

Tym czasem wyprodukowanie tej samej ilości jadalnej mieszanki warzyw to jedyne 75,5 litra wody.

Czy twoim zdaniem ludziom będzie żyło się lepiej na świecie, w którym zasoby naturalne naszej planety są marnowana na tak olbrzymią skalę?

2. Konsumpcja produktów odzwierzęcych przyśpiesza niekorzystne dla ludzi zmiany klimatu

Współczesne fermy hodowlane stanowią niesamowite obciążenie dla środowiska naturalnego. Eksperci z ONZ oraz Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu jasno wskazują – dieta oparta o żywność roślinną jest bardzo ważnym krokiem w kierunku wyjścia z ekologicznego kryzysu.

3. Dieta roślinna jest zdrowa!

Propagując dietę roślinną propagujemy pro zdrowotne rozwiązania dotyczące problemu szerzących się chorób cywilizacyjnych. Miliony osób cierpią co dzienne z powodu chorób serca, cukrzycy i otyłości. Wcale nie musi tak być. Wybierając weganizm pomagamy zwierzętom ale też ludziom – pomagamy im dokonywać właściwych wyborów dietetycznych, dajemy im szansę na dłuższe i lepsze życie. Osoby na diecie bezmięsnej mają o 32% niższe ryzyko chorób serca i o 18% niższe ryzyko zachorowania na nowotwory. O ile lepiej żyłoby się na świecie gdyby udało się oszczędzić miliardy dolarów na opiece zdrowotnej wprowadzając po prostu lepsze zasady żywienia?

4. Przemysł mięsny wykorzystuje również ludzi

Zgodnie z raportem Human Rights Watch („Blood, Sweat and Fear”) przemysł mięsny niejednokrotnie stosował wobec swoich pracowników przemoc, szpiegostwo, zastraszanie czy groźby. Pracownicy mają bardzo ograniczoną możliwość zakładania związków zawodowych. Przemysł mięsny szczególnie upodobał sobie zatrudnianie emigrantów, których dużo łatwiej szantażować i zaniżać im stawki.

Wybierając dietę roślinną głosujesz za lepszym jutrem dla ludzi i wszystkich innych zwierząt!

Facebook Comments

Możesz również polubić…

2 komentarze

  1. Adam pisze:

    typowy komunistyczny artykuł. wy komuchy nie umiecie uszanować cudzej wolności zdrowego żywienia . wegetarianie mają niedobory wit. b12, wierzą w globalne ocieplenie a zwłaszcza w idiotyzmy unijno-amerykańskie o CO2. zajrzyjcie do Pisma Świętego i poczytajcie w Nim o diecie mięsnej ( przepiórki, ryby, krowy, owce, kozły itd.).

      

  2. Karolina pisze:

    Mi nasunął się jeszcze jeden argument za tym, że jednak weganie pomagają również ludziom. Gdy człowiek staje się weganinem, zmienia swój styl życia m.in. również zmienia swoje wybory konsumenckie dot. zakupów odzieży, obuwia itp. Zastanawia się, czy dana firma, marka nie testuje na zwierzętach, ale również czy dane ubranie zostało wyprodukowane w imię zasad fairytrade, czyli czy osoby pracujące, tworzące dany element mojego ubioru otrzymały godna płacę, czy mają zapewnione odpowiednie warunki pracy. Może to się wydawać trochę naciągane, ale jednak dopiero w pewnym momencie (np. przy przejściu na weganizm) człowiek zaczyna zastanawiać sie nad takimi, wydawać by się mogło, drobnostkami.

      

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shares
Skip to content